22.10.2023

"Muzyka nocy" Jojo Moyes

 


„Muzyka nocy” to jedna z pierwszych powieści Jojo Moyes, która jeszcze do niedawna nie była wydana w Polsce. Niezmiernie się cieszę, że w końcu jest dostępna na rynku, ponieważ jestem ogromną fanką twórczości autorki i wręcz uwielbiam jej książki. Wszystkie potrafią wywołać we mnie mnóstwo pozytywnych emocji oraz skłonić do refleksji nad ludzkimi dramatami, które potrafią dotknąć każdego człowieka.

Fabuła powieści opowiada o Isabel Delancey, kobiecie, która dotąd nie zaznała ciężkiej pracy. Jej dotychczasowym płatnym zajęciem była gra na skrzypcach w orkiestrze symfonicznej i to tej pasji poświęciła całe swoje życie. Ponieważ we wszystkim zdawała się na męża, nie przywiązywała wagi do takich szczegółów jak rachunki i finanse. Wszystko zmienia się, gdy jej mąż ginie w wypadku. Nagle z powodu ograniczonych funduszy musi sprzedać swój wygodny dom, w którym mieszkała tyle lat i przenieść się do budynku odziedziczonego w spadku po swoim ciotecznym dziadku. Przywykła do wygód, musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości oraz pogodzić z żałobą. Niestety, dom jest ruiną i wymaga ogromnych nakładów finansowych. Na szczęście, Isabel może liczyć na pomoc sąsiadów, którzy oferują jej pomoc w remoncie, jak i przystosowaniu się do nowych warunków. Isabel nawet nie podejrzewa, że sąsiedzi kierują się ukrytymi motywami. Czy Isabel uda się zaadaptować w małej miejscowości na odludziu? Jak z taką sytuacją poradzą sobie jej dzieci? Czy Isabel znajdzie w sobie siłę, by zawalczyć o swoje szczęście?

(Opis wydawcy): „Szczęście można znaleźć, nawet gdy wszystko wokół się rozpada. Takie dni potrafią rozbić najbardziej poukładane życie. Kiedy mąż Isabel zginął w wypadku, kobieta poczuła, że świat wokół nagle opanowuje chaos. Nie tak się umawiali, nie tak miała wyglądać ich przyszłość. Kolejne dni mijały, a na stole rósł stos kopert ze złymi wiadomościami. Aż w końcu jedna z nich przyniosła trochę nadziei. Czy przeprowadzka z miasta na wieś, do domu odziedziczonego po dalekim krewnym, rozwiąże problemy Isabel? Co dobrego może czekać na nią na takim odludziu? Dlaczego ten budynek wzbudza tyle emocji w okolicznych mieszkańcach? Czy sąsiad, który wyciąga pomocną dłoń do kobiety, coś przed nią ukrywa? Isabel będzie zmuszona zawalczyć o swoje miejsce w świecie. Odkryje w sobie siłę, o jaką nigdy się nie podejrzewała. I przekona się, że w miłości nie ma utartych ścieżek.

Moyes w przekonujący sposób potrafi opowiadać swoje historie i widać to w przypadku też tej powieści. W ogóle nie miałam wrażenia, że mam do czynienia z początkami jej pisarskiej kariery, ponieważ książka wydała mi się w każdym calu porządnie dopracowana. Największą zaletą fabuły są ciekawie skonstruowani bohaterowie, a zwłaszcza ich dokładnie dopracowane cechy charakteru. Dzięki ukazaniu motywów ich działania oraz wspomnień z przeszłości czytelnik może dobrze zrozumieć ich zachowanie oraz wczuć się w trudną sytuację, z którą muszą sobie poradzić. Z tym zabiegiem wiąże się też przemiana głównej bohaterki. Odbiorca może zaobserwować jak z każdą podjętą przez Isabel decyzją zmienia się jej postępowanie z uległego na bardziej stanowcze. Nie tylko Isabel została interesująco ukazana, także poboczne postacie, w tym wrogowie i sąsiedzi oraz jej dzieci miały ogromny wpływ na całokształt fabuły.

Autorka zgrabnie wplotła też sąsiedzkie intrygi, romanse i plotki. Szczegółowo odwzorowała cechy małej miejscowości, przy czym dopowiedziała również historię domu, o który toczyła się tak zajadła walka. Podoba mi się, że zrobiła to z punktu widzenia bohaterów, nie przytaczając suchych faktów i nie nudząc czytelnika.

Akcja książki skupia się głównie na ukazaniu perypetii i dramatów, przez jakie musi przejść zarówno młoda wdowa, jak i dzieci dotknięte żałobą po rodzicu. Ponieważ Moyes nie lituje się nad bohaterami, można nadmienić, że cały czas coś się dzieje. „Muzyka nocy” wciągnęła mnie niesamowicie i również w pewnych momentach zaskoczyła. To opowieść nie tylko o nowym początku, ale też o odnalezieniu wewnętrznej siły w niezwykle trudnych warunkach zwłaszcza, gdy zawodzą ci, którym się zaufało. Zakończenie nie potoczyło się tak, jak myślałam, ale według mnie było nadzwyczaj symboliczne, brutalne i również niosące nadzieję.

Czy polecam? Nawet wciskam. Jeśli przepadacie za słodko – gorzkimi opowieściami, pełnymi ludzkich dramatów, ale też intrygujących wątków to „Muzyka nocy” jest właśnie dla Was. Jeśli zaś jesteście fanami twórczości Jojo Moyes to koniecznie zapoznajcie się z tym tytułem.

Okładka przedstawia ilustrację graficzną kobiety na tle jeziora wraz z towarzyszącym jej psem. Kolorystycznie prezentuje się bardzo ciekawie i zachęca do czytania. Czcionka małej wielkości, za to sprzyjająca szybkiemu czytaniu.

 

Podsumowanie:

+ dobrze skonstruowane postacie

+ ukazanie ludzkich dramatów

+ interesująca fabuła

+ pomysł na historię dziejącą się w małej miejscowości

+ przemiana postaci wraz z postępującą akcją

+ okładka książki

+ styl literacki autorki

- brak

 

Liczba stron: 448

Wydawnictwo: Znak

Gatunek: obyczajowy, literatura kobieca

Rok wydania: 2023 (z 2008)

Dla kogo: dla fanów opowieści dziejących się w małej miejscowości oraz dla miłośników twórczości Jojo Moyes.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum

Szukaj