24.05.2021

"Korona w mroku" Sarah J. Maas

 

I znów Sarah J. Maas zawładnęła mną całkowicie. „Korona w mroku” to kontynuacja przygód Celaeny Sardothien znanych ze „Szklanego tronu”. Zapomniałam już jak autorka potrafi zaabsorbować uwagę czytelnika i aż żałuję, że zrobiłam sobie tak długą przerwę od przygód głównej bohaterki. Teraz chyba ciężko będzie mi się powstrzymać przed natychmiastowym sięgnięciem po następne części. Jak to dobrze, że istnieje coś takiego jak obowiązki, które pozwalają człowiekowi zachować umiar i zdrowy rozsądek ;-)


 

„Po zdobyciu tytułu Królewskiej Obrończyni Celaena wiedzie spokojne i wygodne życie. Mieszka w pałacu w otoczeniu przyjaciół, ma do dyspozycji służącą, za wypełnienie zobowiązań wobec króla dostaje godziwą zapłatę, dzięki której może pozwolić sobie na małe kobiece słabostki. Wszystko jak w bajce, jest tylko małe <ale>… Tytuł zobowiązuje. Celaena Sardothien nie tylko ochrania dygnitarzy na okolicznościowych ucztach i balach, ale też wypełnia powierzane przez króla tajne misje, w których musi wykazać się sprytem i umiejętnościami Milczącego Zabójcy. O zdradę i udział w tajnym spisku tym razem zostaje oskarżony dawny znajomy z Twierdzy Zabójców Archer Finn. Czy mężczyzna obdarzony niezwykłą umiejętnością uwodzenia każdej spotkanej kobiety naprawdę uczestniczy w zmowie mającej na celu obalenie monarchy Adarlanu? Tymczasem Oko Eleny wiszące na szyi zabójczyni rozbłyska coraz częściej, co wróży kłopoty…”. Celaena stara się wypełniać swoje obowiązki sprawnie i tak, jak na zabójczynię przystało, by wywiązać się ze swojej umowy z królem i po kilku latach odzyskać wolność. Fach, którym się zajmuje nie podoba się jej przyjaciołom. Nie wiedzą, że dziewczyna skrywa pewien sekret w związku z misjami  władcy. Pewnego dnia dostaje od niego zlecenie na zabójstwo kogoś, kogo bardzo dobrze zna – Archera Finna, podejrzanego o spiskowanie przeciwko królestwu Adarlanu. Ma miesiąc na odnalezienie go i przyniesienie jego głowy. To nie koniec jej problemów. Wygląda na to, że duch Eleny coś wie odnośnie monarchy i tylko Celaena jest w stanie odkryć jego tajemnice. Prawdopodobnie, Oko Eleny może być kluczem do rozwiązania wielu zagadek. Tymczasem Dorian zaczyna przejawiać niespotykane dotąd w jego rodzie zdolności i bardzo go to martwi. Nie wie, że nowe umiejętności mogą mu pomóc chronić zarówno swoje sekrety, jak i Celaenę. Ktoś już jednak ma wobec niego plany, zaś Nehemia może mu pod tym względem pomóc. Tylko czy zdoła?

Podczas czytania tej części, na początku trochę zmuszałam się do przebrnięcia przez stronice książki, ponieważ niektóre momenty fabuły odrobinę się wlokły. Na szczęście, po wyjawieniu pewnych dość istotnych szczegółów, autorka przeszła do sedna akcji i mogłam porządnie się wciągnąć. „Korona w mroku” dostarczyła mi wiele wrażeń, ale też odpowiedzi na osobliwe kwestie, między innymi dotyczącymi pochodzenia Celaeny, tajemnicy króla, zakazanej magii i jej zniknięcia. Myślę jednak, że największy szok przeżyłam podczas odkrywania sekretów zamku, zachowania grupy buntowników, skomplikowanych uczuć bohaterów, a także jakże smutnego zdarzenia, którego nie chcę zdradzać bez spoilerowania. W tym tomie nie brakuje dramatycznych wydarzeń, przeplatających się z elementami zaskoczenia dla czytelnika. Jeżeli podobał Wam się „Szklany tron” to z lekkim sumieniem mogę Wam polecić także jego kontynuację. Wydaje mi się nawet, że drugi tom jest znacznie ciekawszy ze względu na ujawnienie wielu informacji dotyczących samej Celaeny, jak i ukazania kolejnych ciekawostek (jak chociażby przypadek Doriana).

Okładka nawiązuje do poprzedniego tomu, bohaterka również przedstawiona jest na białym tle, tym razem towarzyszą jej barwy czerwieni. Litery ładnie błyszczą się na szkarłatny kolor. Jakość okładki się nie zmieniła i bardzo nad tym ubolewam. W środku jak zwykle jest mapka Erilei, dzięki czemu możemy poznać wygląd samej krainy, tekst książki został podzielony na dwie części. Mam mieszane odczucia, bowiem wygląd publikacji bardzo przypadł mi do gustu, ale ta miękka okładka i jej słabe wykonanie jak zwykle mocno mnie irytują.

 

Podsumowanie:

+ wartka akcja

+ poznajemy więcej na temat przeszłości bohaterki

+ mapka Erilei

+ wygląd okładki

- jakość okładki

 

Ilość stron: 496

Wydawnictwo: Uroboros

Gatunek: fantasy

Rok wydania: 2013 (z 2012)

Dla kogo: dla młodzieży, dla miłośników twórczości Sarah J. Maas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum

Szukaj