27.06.2023

"Zanim cię zobaczę" Emily Houghton

 


Uwielbiam historie opowiadające o życiowych tragediach, dlatego kiedy tylko przeczytałam opis tej książki, musiałam zapoznać się ze szczegółowymi losami bohaterów. Głównymi postaciami powieści są Alice i Alfie. Alice jest szanowaną kierowniczką potężnie rozwijającej firmy. Ponieważ całe życie mogła polegać jedynie na sobie, stała się niezależna i dumna. Nie chce wikłać się w związki, unika stałych relacji z ludźmi, a jej jedynym towarzystwem jest praca i związane z nią obowiązki. Wszystko zmienia się, gdy w biurowcu wybucha pożar, a ona ulega poparzeniu i ledwo uchodzi z życiem.

Rekonwalescencja po przeżytym wypadku jest dla niej niczym w porównaniu ze szkodą, jakiej doznała na własnej duszy. Od teraz cały jej dotychczasowy świat się zmienia i Alice będzie musiała nauczyć się ufać drugiemu człowiekowi. Kiedy w szpitalu poznaje Alfiego, mężczyzna za każdym razem doprowadza ją do szału. Alfie ma jednak własną traumę, z którą także musi się uporać. Wkrótce oboje odkrywają, że są dla siebie lekiem i wsparciem, a rosnące uczucie pomiędzy nimi pozwala im przetrwać ciężkie chwile po bolesnych doświadczeniach. Czy Auburn zdoła uwolnić się od przytłaczających ją wspomnień? Jak potoczą się losy Alice i Auburn?

(Opis wydawcy): „Ona. Samowystarczalna singielka, która nie widzi świata poza pracą. Pożar, w wyniku którego doznaje poważnych oparzeń, zabiera jej nadzieję na przyszłość. Załamana dziewczyna milczy, nie pragnąc już niczego. Ukryta za szpitalną zasłoną, nie chce, by ktokolwiek na nią patrzył, i sama też nie potrafi spojrzeć w lustro. Aż zwykła rozmowa, w którą daje się wciągnąć, przywraca jej na nowo nadzieję… . On. Wygadany optymista, który nie wyobraża sobie dnia bez kontaktu z ludźmi. Po wypadku jego życie już nigdy nie będzie takie jak wcześniej, to nie odbiera mu jednak hartu ducha. Gdy na oddział trafia milcząca dziewczyna, stawia sobie za cel wciągnąć ją w rozmowę. Nie spodziewa się, że już niedługo nie będzie mógł żyć bez głosu sąsiadki… . Oni. Dwoje ludzi po przejściach, których życie doświadczyło bardziej, niż kiedykolwiek mogliby przypuszczać. Czy zdobędą się na odwagę i pozwolą sobie na odrobinę szczęścia?

Już sam początek książki zaczyna się bardzo dramatycznie, mianowicie od momentu tuż po wypadku Alice. Autorka postanowiła najwięcej wydarzeń rozegrać w szpitalu, skupiając się na przedstawieniu tragedii bohaterów oraz opisie przeżywanych przez nich emocji świeżo po bolesnych przejściach. Zabieg ten sprawił, że czytelnik obserwuje powolny proces gojenia się ran psychicznych i fizycznych postaci oraz zmusza do współodczuwania razem z nimi towarzyszących traum i trudności, z którymi muszą się mierzyć. Emily Houghton najwięcej uwagi poświęciła Alice i Alfiemu, dzieląc książkę na rozdziały z ich perspektywy, sporo treści poświęcając dialogom i przekomarzaniom pomiędzy tą dwójką. Czasem wtrąca również pewne przemyślenia postaci odnośnie przemijania ludzkiego życia, samotności i problemów egzystencjalnych głównie związanych z codziennym funkcjonowaniem po wypadku, odejściem bliskiej osoby lub innymi smutnymi przeżyciami.

Samą historię czyta się bardzo przyjemnie, niektóre sceny potrafią poruszyć i zmusić do zastanowienia się nad tym, co naprawdę w życiu się liczy. Lubię takie wątki w powieściach, dlatego uważam je za atut tej książki. Trochę jednak jestem zawiedziona samym poprowadzeniem przez autorkę akcji. Skoro dzieje się w szpitalu, wśród lekarzy, pielęgniarek i innych chorych to dlaczego miałam wrażenie, że są tam tylko Alice i Alfie? Byłam niesamowicie ciekawa pozostałych postaci i ich historii, również personel medyczny zaintrygował mnie na tyle, że chciałam poczytać o wątkach związanych z nim. Niestety, E. Houghton poszła na tym etapie na skróty i skupiając się na ukazaniu relacji Alice i Alfiego zapomniała o reszcie. Trochę szkoda, bo w ten sposób można było wycisnąć znacznie więcej z samej opowieści. I chociaż rozwijająca się przyjaźń oraz miłość bohaterów została poprowadzona w odpowiednim tempie i jest przejmująca to jednak mam pewien niedosyt przez słabo rozbudowane postacie drugoplanowe.

Czy polecam? Tak, jest to ciekawa książka o odnajdywaniu siebie po ciężkich przeżyciach, a także o nabywaniu zaufania do innych ludzi. Sama historia zalicza się raczej do lekkich pozycji, ale jest warta uwagi, zwłaszcza jeśli lubicie powieści poruszające temat związany z życiem po traumie. Pomimo wcześniej wspomnianej przeze mnie wady, „Zanim cię zobaczę” czyta się szybko i przyjemnie.

Okładka przedstawia zdjęcie zakochanej pary oraz eksponuje litery tytułowe napisane kursywą. Na klapach umieszczono rekomendacje czytelnicze oraz notę biograficzną autorki. Czcionka duża i czytelna, sprzyjająca szybkiemu czytaniu.

 

Podsumowanie:

+ historia o życiu po wypadku

+ przejmujące losy bohaterów

+ wzruszająca fabuła

+ niektóre wątki zmuszają do refleksji

+ lekki styl autorki

+ stopniowo rozwijający się wątek romantyczny

- słabo ukazane postacie drugoplanowe

 

Liczba stron: 384

Wydawnictwo: Albatros

Gatunek: obyczajowy

Rok wydania: 2021

Dla kogo: dla miłośników wzruszających powieści o traumie związanej z wypadkiem.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum

Szukaj