1.07.2023

"Zmysły" Ilona Gołębiewska

 


Powieść o przypadkowo znalezionej miłości, wielkiej namiętności, trosce, a także wsparciu w trudnych chwilach i pasji do muzyki. Tak w skrócie można zdefiniować historię nakreśloną przez Ilonę Gołębiewską. „Zmysły” to opowieść o Elizie, która jest kobietą sukcesu. Ma wspaniałego narzeczonego kierującego dobrze prosperującą firmą, posiada również talent wokalny, który w pełni wykorzystuje, by śpiewać w zespole MovieBand. Cieszy się także niepospolitym wdziękiem i powodzeniem wśród płci przeciwnej. Jednak w jej życiu wcale nie jest tak kolorowo, jak mogłoby się to wydawać na pierwszy rzut oka.

Eliza przeżywa katusze w związku, trudno jej pogodzić pracę z pasją, cierpi także na ciągłe zmęczenie. Pewnego dnia jednak, w nietypowych okolicznościach spotyka na swojej drodze Natana. Od tej pory Eliza i Natan nieustannie na siebie wpadają, zupełnie jakby kierowało nimi przeznaczenie. Relacja Elizy z Natanem całkiem się komplikuje, podobnie jak stały związek z Robertem. Który mężczyzna zawładnie jej życiem? Czy Elizie uda się pogodzić pracę z zespołem? I czy w końcu będzie szczęśliwa?

(Opis wydawcy): „On ma za sobą złą przeszłość. Każdy dzień jest dla niego wyzwaniem. Nieustannie goni za utraconym przed laty szczęściem. Odskoczni szuka w zespole rockowym, szybkich motocyklach i ryzykownych decyzjach. Rządzą nim emocje. Ona buduje szczęście na pozorach. Jej życie przypomina złotą klatkę. Ma wszystko – wyjątkowego mężczyznę u boku, dobrą pracę, beztroską codzienność. Jednak czuje się zagubiona i nie potrafi walczyć o to, czego tak naprawdę pragnie. Eliza i Natan są dowodem na to, że przeciwieństwa się przyciągają. Łączy ich jedynie muzyczna pasja – ona jest wokalistką w MovieBand, ona gra w zespole rockowym Husaria. Poznają się w zaskakujący sposób. Z czasem zaczynają występować w warszawskim klubie Granda. Rodzi się pomiędzy nimi uczucie pełne emocji i namiętności. Wbrew rozsądkowi i wszelkim zasadom. Na drodze do ich szczęścia staną źli ludzie, misternie utkana intryga, rodzinny dramat i mroczne tajemnice z przeszłości. Czy mimo wszystko będą potrafili zawalczyć o swoją tak wyczekiwaną miłość?

Autorka rozpoczyna akcję książki od zapoznania czytelnika z codziennością Elizy i byłam tym trochę zawiedziona, ponieważ wątek Natana pojawił się dość późno, bo aż po przeczytaniu około siedemdziesięciu stron. Co prawda, ze względu na ciekawie opisywane dramaty Elizy oraz jej barwne i wystawne życie historia nie sprawiała wrażenia nudnej ani pisanej na siłę. Jednak oczekiwany przeze mnie wątek rozwija się dość długo i też dużo czasu upływa nim główni bohaterowie decydują się na podjęcie relacji. Wydaje mi się też, że zbyt wiele cennych fragmentów obnaża sam opis wydawcy, stąd moje marudzenie.

Fabuła powieści dostarcza odbiorcy mnóstwa emocji. Z początku wydaje się niepozorna, lecz stopniowo wszystko nabiera tempa i zaczyna dziać się coraz więcej. Pod sam koniec wiele wydarzeń przybiera nieoczekiwany obrót i nawet ja nie spodziewałam się takich konfliktów oraz zawrotów akcji. Liczyłam na bardziej romantyczny klimat książki może dlatego późniejsze problemy postaci mocno mnie zszokowały. Wywołanie przez Ilonę Gołębiewską tylu wrażeń i dostarczenie również mnóstwa pikantnych szczegółów zasłużyło na moje uznanie.

Niestety, nie spodobał mi się język książki. Sposób pisania oraz sztywność dialogów spowodowały, że raczej nie sięgnę po kolejne powieści autorki. W ogóle nie zauważyłam żadnej inicjatywy z jej strony, by ciekawiej ukazać rysy charakteru postaci. Owszem, pojawiają się opisy ich cech na samym początku, ale niewiele z tego wynika. Brakowało mi scen, które wyjaśniałyby pewne nawyki bohaterów, również ich szybkie rozmowy, czy też prędkie przejście do akcji i leniwe przytoczenie wykonywanych przez nich czynności sprawiły, że nie czerpałam pełnej przyjemności z lektury. Także zasób słownictwa wydał mi się odrobinę ubogi, brakowało mi w niektórych momentach pewnych rozwinięć, by bardziej zaciekawić czytelnika.

Czy polecam? „Zmysły” nie jest złą książką. Wydaje mi się, że jeśli przepadacie za historiami miłosnymi i lubicie polskich pisarzy to nie powinniście mieć problemów z przeczytaniem tej powieści. Mnie jednak nie do końca przypadła do gustu i też nie jest w moim stylu, dlatego więcej czytać dzieł autorki nie zamierzam.

Okładka przedstawia zdjęcie zakochanej pary na tle ulicy miasta. Na przedłużeniach oprawy umieszczono notę biograficzną oraz reklamę innej powieści pisarki. Czcionka duża i czytelna, sprzyjająca szybkiemu czytaniu.

 

Podsumowanie:

+ historia wywołująca dużo emocji

+ lekka książka do poczytania na wieczór

+ dużo wątków romantycznych i miłosnych

+ zaskakująca fabuła

- ubogi język powieści

- sztywne dialogi

 

Liczba stron: 416

Wydawnictwo: Muza S.A.

Gatunek: romans, literatura kobieca

Rok wydania: 2021

Dla kogo: dla fanów lekkich romansów i polskich powieści.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum

Szukaj