2.02.2023

"Ariadna" Jennifer Saint

 

Niezwykła książka dla miłośników mitologii i historii o Tezeuszu. Jennifer Saint kreuje opowieść z perspektywy dwóch kobiet – Ariadny i Fedry. Dzieciństwo sióstr nie było nacechowane sielanką. Zarówno Ariadna, jak i Fedra zostały pozbawione ciepłego wsparcia matki z powodu gniewu Posejdona na ich ojca, Minosa. Matka, Pazyfea, dotknięta szaleństwem rodzi potwora Minotaura. Wkrótce stwór staje się postrachem Labiryntu i całej Krety. Dziewczynki dorastają w atmosferze obcości i strachu, codziennie słuchając krzyków znienawidzonej przez wszystkich kreatury. Gdy król zaczyna żądać daniny z ludzi, by nakarmić wiecznie głodnego Minotaura, pewnego razu na Kretę przybywa Tezeusz. Z miejsca zdobywa serce Ariadny, dlatego dziewczyna nie waha się przy pomocy unicestwienia brata…



(Opis wydawcy): „Odkryty na nowo mit o Tezeuszu opowiedziany z perspektywy Ariadny. Córki króla Minosa, Ariadna i Fedra, dorastają w pałacu, słysząc krzyki mieszkającego w labiryncie Minotaura. Budzący grozę potwór jest największym wstydem, ale też symbolem siły bezlitosnego władcy. Brat księżniczek żywi się ludzkim mięsem, krwią i strachem swoich ofiar. Aby zaspokoić apetyt bestii, Minos podbił Ateny i zażądał od miasta corocznej daniny z siedmiu młodzieńców i siedmiu dziewic. Pewnego dnia, na statku z krwawym okupem, przybywa Tezeusz – ateński książę. Czarujący młodzieniec szybko zdobywa serce Ariadny. Zakochana dziewczyna za wszelką cenę pragnie pomóc mu pokonać Minotaura. Wie jednak, że oznacza to zdradę rodziny i może zwrócić na nią uwagę zmiennych i nieprzewidywalnych bogów. Ariadna słyszała aż nazbyt wiele opowieści o kobietach ukaranych przez wszechwładnych – jest jednak zbyt zakochana i zdeterminowana, by myśleć o konsekwencjach. Czy jej pragnienie zmiany i decyzja, by pomóc księciu, zapewnią jej szczęście? Czy będzie musiała poświęcić siebie, by zaspokoić ambicje kochanka?

Przyznam, że to mój pierwszy raz, jeżeli chodzi o historie napisane na podstawie mitów greckich, dlatego nie wiedziałam czego się spodziewać. Od razu zwróciłam uwagę na to, iż autorka skupiła się na podkreślaniu kobiecej roli przy znanych czytelnikowi scenach z mitologii, na co zresztą wskazuje tytuł książki. Na początku większość wydarzeń odbiorca ma okazję poznać z perspektywy Ariadny, później do rozgrywanej fabuły wtrąca się również głos jej młodszej siostry, Fedry. Jennifer Saint pisze w narracji pierwszoosobowej, a więc czytelnik ma więcej wglądu w przeżywane emocje postaci i może zrozumieć ich punkt widzenia wobec odbieranej przez nich rzeczywistości, a nie jest to proste z powodu dramatycznych scen dziejących się na ich oczach.

Główne bohaterki znacząco różnią się pomiędzy sobą, a jednak łączy je szczególna siostrzana więź. Fedra ma w sobie iskrę buntowniczki i chociaż jest młodsza, nie boi się niczego, jest żądna przygód i władzy. Ariadna z natury ostrożniejsza i bardziej troskliwa, dąży do pokoju i często stara się przemówić siostrze do rozsądku. Według mnie Jennifer Saint ciekawie przedstawiła obie siostry oraz ich perspektywy, dzięki nim czytelnik może poznać zupełnie inne historie oraz doświadczyć nie tylko życia w sielance, ale także losu pełnego smutku, rozczarowania i rezygnacji.

Jennifer Saint posiada bogaty styl, który wiernie oddaje charakter mitologiczny książki. Autorka nie koloryzuje tragedii dziewczynek i ich dalszych losów, podkreśla ich smutek i dążenie do sprawiedliwości, mimo iż próby jej uzyskania są inne. W książce pojawiło się  mnóstwo opisów, na podstawie których widać, że autorka przyłożyła się do napisania „Ariadny”. Czasem jednak strasznie się nudziłam i miałam ich przesyt, chociaż język literacki powieści jest na dobrym poziomie to w pewnych momentach wyraźnie czułam przestój akcji.

Nie wszystko podobało mi się w tej książce. Sama historia dziewczynek, a później dorosłych kobiet została ukazana dość interesująco. Na początku wciągnęłam się podczas czytania, ale później jednak akcja powieści znacząco zwolniła, wątki działy się jednotorowo i często zdarzało się, że nie wnosiły niczego znaczącego dla całości. Wiele opisów moim zdaniem autorka mogła sobie darować (mam na myśli te bardziej makabryczne), a skupić się na pobocznych postaciach i wątkach. Zakończenie trochę mnie rozczarowało i sprawiło wrażenie napisanego na szybko, na siłę. Ogólnie jestem odrobinę zawiedziona tą historią, bo spodziewałam się czegoś nowego ze świata mitologii, a w sumie prócz ukazania cierpienia kobiet i ich poświęcenia, powieść nic treściwego dla odbiorcy nie wnosi.

Czy polecam? Książka nie jest zła i warto się nią zaciekawić, ale podejrzewam, że nie każdemu przypadnie do gustu. Bardziej dla tych, którzy są miłośnikami ambitnych opisów, dramatycznych historii z decydującym udziałem kobiet. Fanom takich powieści jak „Kirke”, „Pieśń o Achillesie” i innych odnoszących się do mitologii może się spodobać.

Matowa okładka przedstawia ilustrację kobiety oraz oplatającej ją winorośli. Niestety, pozłacane liście i grzbiet bardzo szybko się ścierają, dlatego oprawa jest mało estetyczna pomimo ładnej grafiki. Czcionka jest duża, czytelna i sprzyjająca szybkiemu czytaniu, a więc to, co lubię. Na klapach znajdują się rekomendacje czytelnicze oraz nota biograficzna autorki.

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Muza S.A. .

Podsumowanie:

+ mit o Tezeuszu opowiedziany na nowo z perspektywy kobiet

+ autorka wiernie oddaje historię znaną z mitu

+ narracja pierwszoosobowa

+ silne bohaterki o dużej różnicy charakterów

+ bogaty język literacki

+ wiernie ukazany świat przedstawiony

- pod koniec akcja powieści znacząco zwalnia

- czasem pojawia się nadmiar opisów

- niedopracowane złocenie okładki

 

Liczba stron: 416

Wydawnictwo: Muza S.A.

Gatunek: fikcja historyczna, mity

Rok wydania: 2023 (z 2021)

Dla kogo: dla fanów opowieści na podstawie mitów greckich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum

Szukaj