Dawno
już zamieszczałam opinię na temat poradników, a że czasem zdarza mi się po nie
sięgać, zwłaszcza po te z zakresu psychologii, ten post poświęcę właśnie
jednemu z nich. Już od kilku miesięcy chciałam zapoznać się z pozycjami autorki
Christel Petitcollin, ponieważ poruszane przez nią tematy są mi bardzo bliskie.
Dlatego, kiedy dojrzałam w bibliotece tytuł „Jak lepiej myśleć” od razu
nabrałam ochoty na przeczytanie tego egzemplarza. Teraz, podzielę się z Wami
wrażeniami z lektury.
(Opis
wydawcy): „Znawczyni ludzkiej natury –
Christel Petitcollin – powraca z kontynuacją bestsellerowego poradnika Jak
mniej myśleć! Po lekturze książki Jak
mniej myśleć zapewne wiesz już, że
zaliczasz się do kręgu osób analizujących bez końca. Zdajesz też sobie sprawę,
że nadwydajność mentalna jest twoim atutem, a fantastyczny umysł – narzędziem
do samodoskonalenia. Tylko jak optymalnie wykorzystać to, co siedzi w twojej
głowie? Nikt nie wie lepiej od ciebie, jak potężne jest to wyzwanie! Książka Jak
lepiej myśleć, będąca rozwinięciem i
uzupełnieniem pierwszej części poradnika, pozwala wreszcie rozwiać dręczące cię
wątpliwości. Autorka napisała ją w reakcji na liczne prośby czytelników, którzy
domagali się dodatkowych wyjaśnień i odpowiedzi na konkretne pytania. Dzięki temu
czytelnik ma wrażenie, że bierze udział w prywatnej rozmowie z terapeutką. Jak
lepiej myśleć to zbiór przydatnych
wskazówek dla osób nadwydajnych mentalnie i analizujących bez końca dotyczących
codziennego życia w społeczeństwie. Jeśli potrzebujesz porady, jak odnaleźć
spokój na płaszczyźnie zawodowej, w relacjach z najbliższymi oraz w miłości,
koniecznie sięgnij po tę książkę! Dzięki niej jeszcze lepiej zrozumiesz siebie
i innych, rozwiniesz i pokochasz swoją niezwykłą osobowość, a także nauczysz się
organizować otoczenie tak, aby czuć się w nim jak najbezpieczniej. W książce Jak
mniej myśleć autorka pomaga czytelnikowi
znaleźć jego miejsce w świecie, a w Jak lepiej myśleć wskazuje, jak odnaleźć w tym świecie szczęście i spełnienie.”
Jako,
że należę do osób wysoko wrażliwych, czasem zdarza mi się szukać informacji
dotyczących tego zagadnienia, stąd z ciekawością zabrałam się do czytania
książki. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to dość ciężki styl pełen
zaawansowanych językowo frazesów – może nie tyle niezrozumiały, co zwyczajnie
nużący. Autorka stara się rzetelnie przedstawić wiedzę i popiera ją swoim
doświadczeniem zawodowym, a jednak pomimo jej zabiegów moja uwaga niezbyt
potrafiła skupić się na tekście. Chociaż wiele jej spostrzeżeń było dla mnie interesujących,
to często omawiane przez nią tematy wydawały mi się przedstawione
niewystarczająco. Terapeutka według mojej oceny zbyt pobieżnie podeszła do
problemu, tylko go zaogniając.
Wymienię
krótko zakres tematyczny, jaki został ukazany w książce. Cały poradnik składa
się z jedenastu rozdziałów. I tak pierwszy z nich skupia się na przedstawieniu
korespondencji czytelników na temat książki „Jak mniej myśleć”. Kolejny rozdział
analizuje zjawisko hiperestezji, czyli przeciążenia zmysłów oraz wyjaśnia jak
sobie z nim poradzić. W trzecim autorka zachęca do dystansowania się od wszelkich
źródeł medialnych oraz wydarzeń politycznych i społecznych, które mogą wzbudzać
niepokój, nazywając je wahadłami wywołującymi skrajne emocje. Zachęca również
do zaangażowania się w sprawy, dzięki którym można stać się użytecznym,
jednocześnie nie trwoniąc zbędnej energii. Czwarty rozdział podkreśla jak ważne
jest docenianie siebie oraz karmienie własnego ego. Tylko dzięki temu według C.
Petitcollin można uwierzyć w siebie i pokonać własne słabości oraz uniknąć
podatności na manipulacje. Piąty rozdział objaśnia myślenie kompleksowe oraz
pojęcie skokowości myślenia. Kolejny poruszany przez terapeutkę temat to
genetycznie przekazywane lęki przez pokolenia oraz wychowanie. Ciekawym
zagadnieniem omawianym przez autorkę jest syndrom utraty bliźniaka w życiu
prenatalnym. Następne rozdziały analizują wpływ społeczeństwa na jednostkę,
alienację, czy też samo funkcjonowanie relacji międzyludzkich, środowiska pracy,
stosunku człowieka do pieniędzy, poprawieniu relacji z innymi, życiu miłosnym oraz
zawodowym osób nadwrażliwych.
Czy
polecam Wam ten poradnik? Książka na pewno zainteresuje osoby zaintrygowane
tematem wysokiej wrażliwości, czy też nadwydajności, według autorki. Znajdują
się w niej informacje, które mogą wiele wyjaśnić, zwłaszcza tym, którzy nie
mieli do czynienia z pojęciem wysokiej wrażliwości. W publikacji pojawiają się
ciekawe objaśnienia, bardzo pomocne dla osób mierzących się z własną
wrażliwością. Z mojego punktu widzenia, poradnik zawiera w sobie dość mało
konkretnej treści, nie podaje zbyt wielu szczegółów, nie jest ciekawy na tyle,
by przyciągnąć czytelnika, dlatego dla kogoś, kto poszukuje znacznie więcej
danych może okazać się niewystarczający. Jednak na pierwszy raz jest dobrym
wstępem przed sięgnięciem po bogatszą literaturę z tego zakresu.
Okładka
zachowana jest w pastelowych barwach. Rozdziały są poprzedzone cytatami
nawiązującymi do danej tematyki. Czcionka jest duża i czytelna. Autorka zamieszcza
od czasu do czasu pomocnicze obrazki. Całość wygląda estetycznie i
uporządkowanie.
Podsumowanie:
+
przyjemna dla oka okładka książki
+
autorka porusza ciekawe tematy odnośnie wysokiej wrażliwości
+
fachowa wiedza oparta na doświadczeniu z punktu widzenia terapeuty
-
nużący styl
-
wiele tematów wydaje się omówionych dość pobieżnie
Ilość
stron: 223
Wydawnictwo:
Feeria
Gatunek:
poradnik
Rok
wydania: 2021
Dla
kogo: dla osób zainteresowanych tematyką wysokiej wrażliwości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz