10.10.2022

"Zła krew" Sally Green

 

Debiutancka powieść Sally Green to początek cyklu opowiadającego o walkach pomiędzy czarodziejami. Natan to szesnastoletni mieszaniec i zarazem potomek najpotężniejszego i najbardziej znienawidzonego czarownika na świecie. Przez wzgląd na swoje pochodzenie musi znosić nie tylko kpiny pod swoim adresem, ale również brutalne uwięzienie. Kiedy jednak zbliżają się jego urodziny, postanawia za wszelką cenę odnaleźć swojego ojca oraz zdobyć trzy dary. Tylko wtedy uda mu się przemienić w czarodzieja i tylko wtedy będzie mógł władać swoimi mocami. Niepowodzenie oznacza śmierć, dlatego Natan ma jedno wyjście – musi uciec i odnaleźć sprzymierzeńców swojego ojca. Czy zdąży nim miną jego siedemnaste urodziny? Czas goni, dlatego Natan nie może zwlekać ani chwili. Tylko czy może komukolwiek zaufać?



(Opis wydawcy): „We współczesnej Anglii, tuż obok zwykłych ludzi, żyją dwie walczące ze sobą frakcje czarodziei i czarodziejek. Szesnastoletni Natan jest nieślubnym synem najbardziej przerażającego i brutalnego czarodzieja na świecie, Marcusa. Chłopak, mający mieszaną krew, żyje uwięziony w klatce, bity i poniżany przez białych czarodziejów. Przed swoimi siedemnastymi urodzinami musi uciec, by odszukać ojca i otrzymać od niego trzy dary. Dzięki nim będzie mógł w pełni władać swoimi mocami, w przeciwnym razie umrze. Nieustannie ścigany i śledzony, nigdzie nie jest bezpieczny. Nie może zaufać nikomu, nawet własnej rodzinie. Nawet dziewczynie, którą kocha.

Po przeczytaniu książki, mam wobec niej dość mieszane uczucia, ale może zacznę od plusów. Sama fabuła jest dość interesująca i potrafi zaciekawić na tyle, by zechcieć poznać przygody głównego bohatera. Natan od samego początku nie ma lekko – począwszy od urodzin aż do okresu niewoli, musi znosić wyższość białych magów nad czarnymi. Ponieważ jego ojciec był czarnym magiem, jest skazany na wysłuchiwanie docinek ze strony rówieśników. Później, gdy trafia do niewoli, zostaje zmuszony cierpieć za zbrodnie, których nie popełnił. Muszę przyznać, że podczas czytania tych fragmentów doświadczałam mnóstwa emocji, od przerażenia po złość i bardzo współczułam głównej postaci. Byłam także bardzo ciekawa jak dalej potoczy się akcja, czy Natan się uwolni i czy zdąży spotkać się z ojcem przed siedemnastymi urodzinami. Historia Natana zawiera w sobie coś szczególnego, co każe śledzić jego dalsze losy na wstrzymywanym oddechu.

Zakończenie podobało mi się znacznie mniej z uwagi na jego sztampowość i chociaż autorka postarała się o momenty zaskoczenia, trwogi i trudnych dla postaci dylematów to jednak jestem odrobinę zawiedziona. Odejście ze świata niektórych bohaterów nie spowodowało we mnie bólu serca, decyzje podejmowane przez Natana nie zawsze mi się podobały, jedynie czarne charaktery dodały w finale trochę smaczku, ale niezbyt wystarczająco, by poprawić moją opinię. Mimo wszystko jestem zaciekawiona jak dalej potoczy się akcja i jak Natanowi uda się wybrnąć z kłopotów, w które się wplątał.

Tym, co najbardziej nie podobało mi się w książce to styl autorki. Na samym początku nie mogłam w ogóle połapać się w fabule, ponieważ krótkie rozdziały były urywkami ze wspomnień bohatera, zaś sam język wydawał mi się bardzo chaotyczny. Później, gdy zaczyna się już właściwa historia, robi się trochę lepiej, ale wciąż nie mogłam wczuć się w narrację i strasznie przeszkadzał mi język powieści. Z dialogami też nie było dobrze – szybka wymiana zdań na poczekaniu pomiędzy postaciami i praktycznie nic więcej to trochę za mało, by zainteresować czytelnika. Opisy słabo rozwinięte, zaś świat przedstawiony leży i kwiczy. S. Green najbardziej skupiła się na pokazaniu emocji bohatera i przeżywanych przez niego przygodach, ale nie wyjaśniła zbyt wiele na temat elementów fantastycznych, czy nawet różnicy pomiędzy działaniem białej i czarnej magii – czytający musi się tego po prostu domyślić. Podobnie jest z innymi zagadnieniami, autorka moim zdaniem wtrąca zbyt wiele akcji, a zbyt mało zasad tłumaczy czytelnikowi.

Czy polecam? Ze względu na przygody Natana, niektórym książka może się spodobać. Mnie jednak nie zachwyciła, dlatego jeżeli jesteście wymagającymi czytelnikami, odradzam. Czytając opis wydawcy, spodziewałam się znacznie więcej, ale się rozczarowałam.

Okładka przedstawia wizerunek noża, kluczowego dla fabuły książki. Obrazek utrzymany jest w jesiennej kolorystyce, która niekoniecznie do mnie przemawia i wydaje mi się dość nudna, jak na dzisiejsze graficzne możliwości. Czcionka duża i czytelna, sprzyjająca szybkiemu czytaniu, tak jak lubię.

Za otrzymanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Uroboros.

 

Podsumowanie:

+ wciągająca fabuła

+ szybkie zwroty akcji

+ przeżycia bohatera wywołują silne emocje u czytelnika

- mało rozbudowane dialogi

- słaby styl autorki

- nieciekawa okładka

- źle rozbudowany świat przedstawiony

 

Ilość stron: 400

Wydawnictwo: Uroboros

Gatunek: fantasy

Rok wydania: 2022 (z 2014)

Dla kogo: dla młodzieży, dla fanów opowieści o potyczkach pomiędzy czarodziejami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum

Szukaj