Po rozczarowaniu tytułem „W drogę!” tej samej autorki, miałam ogromne obawy przed sięgnięciem po „Zamianę”. Poprzednie jej dzieło kompletnie mi nie podeszło i totalnie zanudziło, dlatego miałam dość negatywne nastawienie. Jak się okazało, niesłusznie. Beth O’Leary ukazuje historię Eileen i Leeny – babci i wnuczki. Leena jest całkowicie w rozsypce. Nie tak dawno straciła siostrę, teraz zawala ważny dla firmy projekt. Kiedy dostaje przymusowy dwumiesięczny urlop i odwiedza babcię, obie postanawiają zamienić się miejscami. Eileen przeprowadza się do Londynu, zaś Lenna przenosi się do domku babci. Wkrótce przyjdzie im zmierzyć się z poważnymi wyzwaniami: Eileen zaczyna randkować online, zaś Leena będzie musiała okiełznać sąsiadów. Jednym z nich jest bardzo przystojny szkolny nauczyciel. Co wyniknie z tej wymiany? Czy Eileen i Leena odnajdą się w kompletnie innych warunkach?
(Opis wydawcy): „Leena jest za młoda, żeby tkwić w miejscu. Eileen jest za stara, żeby zaczynać od nowa. Może nadszedł czas na ZAMIANĘ… Leena, która kompletnie nawaliła podczas ważnej prezentacji, jest zmuszona do dwumiesięcznego urlopu. Choć od dawna skupiała się wyłącznie na pracy, perspektywa wolnego czasu wcale jej nie cieszy. Jej porzucona przez męża babcia, Eileen, postanawia znaleźć sobie towarzysza. Niekoniecznie na całe życie – zadowoli się wieczorami… czy raczej nocami. Niestety, w najbliższej okolicy nie ma odpowiednich kandydatów. Leena wpada na genialny pomysł: zamienią się na dwa miesiące. Babcia wprowadzi się do jej mieszkania w Londynie, a ona spędzie ten czas w wiejskim domu Eileen. Lecz upragniony spokój na wsi zakłóca Leenie pewien przystojny nauczyciel, a kpiący energią Londyn i randki online stanowią dla Eileen nie lada wyzwanie. Czy ta prosta zamiana naprawdę będzie taka prosta? Co znajdą, jeśli zaczną żyć zupełnie innym życiem niż dotychczas?”
Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. Spodziewałam się raczej monotonnej fabuły i przeciętnych bohaterów, dlatego tym bardziej zachwyciłam się „Zamianą”. W powieści „W drogę!” bardzo narzekałam na styl autorki, tutaj zupełnie mi nie przeszkadzał, nie było również irytujących przeskoków czasowych, co prawda rozdziały opowiada raz jedna, raz druga postać, ale nie wprowadza to chaosu i czytelnik może się porządnie wciągnąć. Beth O’Leary poprowadziła narrację w pierwszej osobie z punktu widzenia dwóch głównych bohaterek, czyli Eileen i Leeny. Autorka ciekawie ukazuje ich charakter, demonstrując ich siłę, niezależność oraz umiejętność rozwiązywania problemów. Kolejny interesujący element historii to komizm – uwielbiam wszystkie zabawne sceny stworzone przez pisarkę, niektóre z nich solidnie poprawiły mi humor i pozwoliły na radość z lektury.
Bardzo pochłonęła mnie fabuła. Autorka stopniowo buduje napięcie, a jednak każdy rozdział kończy się w najciekawszym momencie, dzięki czemu chce się czytać dalej i dalej. Bohaterki cały czas mają pod górkę i co rusz wpadają w tarapaty, co podsyca napięcie. Przechodzą również mnóstwo dylematów, wplątują się w różne historie miłosne (zwłaszcza Eileen), zmagają się z poczuciem straty po śmierci bliskiego członka rodziny, przechodzą między sobą różnego rodzaju konflikty, na nowo układają sobie życie w obliczu zmiany miejsca zamieszkania, a także wpadają na intrygujące pomysły. Beth O’Leary zabawnie i z ogromną głębią opowiada o relacjach między ludźmi, przekazując jak ważne jest poczucie bliskości z drugim człowiekiem. To wszystko sprawia, że cała powieść jest bardzo przyjemna w odbiorze i trudno się od niej oderwać. Zakończenie również jest satysfakcjonujące i pasujące do tego typu książek: pełne pozytywnego przesłania i nagradzające wszystkie emocje pojawiające się w trakcie czytania.
Czy polecam? Jak najbardziej! „Zamiana” to ciepła i przyjemna opowieść o radzeniu sobie ze stratą ukochanej osoby, o budowaniu więzi rodzinnych szczególnie pomiędzy babcią, córką i wnuczką, o uzdrowieniu głębokich ran z przeszłości, a także o wychodzeniu z żałoby. Świetna i przyjemna książka dla tych, którzy kochają lekkie i zabawne historie jednocześnie zawierające w sobie pewną głębię.
Nowoczesna grafika okładki przedstawia dwoje drzwi na jasnym tle. Kolory ładnie się ze sobą komponują, a całość jest estetyczna i przyjemna dla oczu. Na klapach książki znajduje się opis serii „Mała czarna” oraz nota biograficzna autorki. Czcionka czytelna i średniej wielkości, sprzyjająca szybkiemu czytaniu. Na zdjęciu przedstawiam wersję z tableta, ponieważ nie posiadam fizycznego egzemplarza.
Podsumowanie:
+ interesująca fabuła
+ silne i zaradne bohaterki
+ narracja pierwszoosobowa
+ dużo komicznych scen
+ przyjemny styl autorki
+ pełna głębi opowieść o budowaniu więzi rodzinnych
+ nowoczesna okładka
- brak
Liczba stron: 416
Wydawnictwo: Albatros
Gatunek: obyczajowy, romans, literatura kobieca
Rok wydania: 2020
Dla kogo: dla miłośników komediowych powieści, przepełnionych ciepłem i opowiadających o odbudowywaniu więzi rodzinnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz