4.04.2023

"Imperium złota" S. A. Chakraborty

 

Oto ostatni już tom o przygodach bohaterów ze świata Dewabadu. Kiedy najeźdźcy przejmują Dewabad, Nahri i Ali muszą uciekać przed gniewem najpotężniejszej Nahidki oraz jej sprzymierzeńców. Dziwnym trafem magia zanika, a Ali i Nahri zostają zdani tylko na siebie. Potężne zdolności maridów stają się coraz większym ciężarem dla Alego, który nie tylko musi borykać się z ich gniewem, ale również z dziedzictwem ze strony ojca. Nahri z kolei dowiaduje się wielu prawd z przeszłości, dostaje także pewne zadanie do wykonania, które może zaważyć na losach Dewów i szafitów. Czy uda im się uratować skazane na klęskę miasto? Co stoi za utratą magii? Czy bohaterowie wyjdą cało z niebezpieczeństw, które na nich czekają?



(Opis wydawcy): „Dewabad upadł. Po brutalnym podboju, który pozbawił miasto magii, przywódczyni Nahidów, Banu Maniże, i wskrzeszony dowódca, Dara, muszą spróbować naprawić swój rozpadając się sojusz i opanować wojujący lud. Jednak rozlew krwi i utrata ukochanej osoby uwolniły w Darze najgorsze demony. Nahri i Ali, teraz bezpieczni w Kairze, stają przed trudnymi wyborami. Nahri odnajduje spokój w starym rytmie miasta i wygodach swojego domu, lecz prześladuje ją świadomość, że jej bliscy, których zostawiła, oraz ludzie, którzy uważali ją za wybawczynię, są na łasce nowego tyrana. Ali również nie może się powstrzymać od patrzenia wstecz. Szukając wsparcia w ojczyźnie swojej matki, odkrywa, że jego związek z maridem sięga znacznie głębiej, niż się spodziewał, i zagraża nie tylko jego relacjom z Nahri, ale także jego wierze. Gdy pokój staje się coraz bardziej nieuchwytny, a przeciwnicy powracają, Nahri, Ali i Dara zaczynają rozumieć, że aby zmienić świat, być może będą musieli walczyć z tymi, których kiedyś kochali… i stanąć w obronie tych, których kiedyś skrzywdzili.

„Imperium złota” jest zwieńczeniem wszystkich wątków, a także finałem przygód bohaterów, którzy muszą zmierzyć się z najtrudniejszymi wyzwaniami do tej pory. Ali zmaga się z klątwą, Nahri z ograniczeniami związanymi ze swoim pochodzeniem, zaś Dara z utratą wolności, którą odczuje jeszcze bardziej niż dotąd. Autorka każdy rozdział poświęca innej postaci, wprowadzając więcej scen oraz podkręcając emocje związane z rozstrzygnięciem losów Nahri, Alego i Dary oraz upadającego miasta.

Bardzo wciągnęłam się w poprzednie części, dlatego ostatni tom przywitałam z ogromnym entuzjazmem. Troszkę jednak się zawiodłam i nie chodzi mi tutaj o samą historię, bo według mnie fabuła została poprowadzona genialnie – zarówno wyjaśnienie wszystkich tajemnic z pierwszego i drugiego tomu, a także rozwinięcie akcji oraz samo zakończenie wypadły świetnie. Również lekki styl autorki oraz kreacja świata przedstawionego to kawał dobrej roboty i tutaj nie mam się do czego przyczepić.

Co mi więc nie pasowało? Rozwlekłość całego tomu. Jak ja się męczyłam, żeby przebrnąć przez te wszystkie opisy, dialogi, niepotrzebne wtrącenia, czy też kłótnie postaci. Według mnie sporo scen było zupełnie niepotrzebnych i nic nie dodały do powieści, wręcz przeciwnie spowolniły akcję i sprawiły, że zaczęłam się męczyć. Później fabuła bardziej nabiera tempa i rzeczywiście książkę czyta się lepiej, ale początek jest strasznie nużący i wręcz zniechęca, a jeśli dodać do tego objętość powieści to pokonanie tych wszystkich stron wydaje się prawdziwym wyzwaniem. Poprzednie tomy nie wydawały mi się takie obszerne i naprawdę mnie ciekawiły, ale też nie zawierały takiej ilości opisów i kłótni bohaterów.

Czy polecam? Pomimo wspomnianej przeze mnie wady, tak. Całą trylogię uważam, za ciekawie napisaną, nawiązującą do świata dżinów i ich starożytnej magii. Ten motyw jest rzadko wykorzystywany w literaturze fantastycznej, dlatego stanowi ciekawe odświeżenie dla miłośników tego gatunku. Warto zapoznać się z tak interesującą serią.

Oprawa jest twarda i przedstawia widok starożytnego miasta na tle roślinności. Bardzo podoba mi się wygląd okładki, wszystkie tomy cyklu zostały ładnie ukazane pod kątem graficznym przez wydawnictwo. Dodano również mapki miasta i krain oraz słowniczek pojęć. Jedyne zastrzeżenie mam do czcionki – według mnie jest zbyt małej wielkości, za to format sprzyja szybkiemu czytaniu.

 

Podsumowanie:

+ interesujący świat przedstawiony

+ ciekawa fabuła książki

+ styl autorki

+ wielowątkowość powieści

+ barwne postacie

+ twarda oprawa

+ wygląd okładki

+ dodatki w postaci mapek i słowniczka

- duża ilość opisów

- mała czcionka

 

Liczba stron: 760

Wydawnictwo: We Need Ya

Gatunek: fantasy, urban fantasy

Rok wydania: 2022 (z 2020)

Dla kogo: dla fanów fantastyki w stylu orientalnym z motywem dżinów i starożytnej magii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum

Szukaj