Romans, który totalnie Was zauroczy i przeczytacie go jednym tchem. Jeśli podobał Wam się „The love hypothesis”, koniecznie musicie zapoznać się z kolejnym tytułem od Ali Hazelwood. Bee Königswasser dostaje pracę badaczki w programie BLINK, projekcie naukowym neuroinżynierii należącym do NASA. Jej entuzjazm z powodu świeżo upieczonej posady znacząco spada, gdy okazuje się, że ma współpracować z Levim Wardem. Naukowiec już w czasach studiów doktoranckich był jej najgorszym wrogiem i wszystko wskazuje na to, że od tego czasu nic się nie zmieniło.
Levi na każdym kroku wydaje się rzucać kłody pod nogi Bee, blokując jej podania o przysłanie sprzętu lub nie odpowiadając na służbowe maile. Pewnego razu miarka się przebiera, ale wtedy sprawy zaczynają przybierać dziwny obrót. Podczas konfliktu z szefostwem Levi zaczyna wspierać Bee i starać się o przyśpieszenie prac w projekcie BLINK. Chociaż Levi i Bee od początku utrzymują między sobą dystans i podkreślają wrogość względem siebie to jednak coraz chętniej spędzają ze sobą czas. Wkrótce jedno nie przestaje myśleć o tym drugim. Jaka relacja nawiąże się między nimi? Czy Bee uda się pokonać swoje lęki przed bliskością? I czy rodzące się uczucie nie wplącze ją przypadkiem w kłopoty?(Opis wydawcy): „Kiedy wróg staje się sprzymierzeńcem, a może kimś więcej… Bee Königswasser żyje według jednej prostej zasady: rób to, co w danej sytuacji zrobiłaby Maria Curie. Gdyby NASA zaproponowała Marii posadę menedżerki w projekcie neuro-inżynieryjnym, zaakceptowałaby ją z wdzięcznością. To w końcu spełnienie marzeń. Pierwsza wielka fizyczka świata nie miała jednak nigdy do czynienia z Levim Wardem, a to właśnie z nim musiałaby dzielić obowiązki szefowej. Levi jest przystojny, jedyny i niepowtarzalny… Ale przecież to właśnie on, wredny dupek, na studiach doktoranckich dał Bee do zrozumienia, że jej nie cierpi. Dwoje arcywrogów ma zarządzać wspólnym projektem? To się nie może udać. Od samego początku nic nie idzie zgodnie z planem. Ginie cenny sprzęt a pracownicy centrum badawczego ignorują nową menedżerkę. Wtedy niespodziewanie Levi przychodzi jej z pomocą – wspiera ją na każdym kroku, zawsze staje po jej stronie, a przy tym wręcz pożera ją wzrokiem. Czy to możliwe, że Levi Ward jej sprzyja? Z dnia na dzień cały świat Bee staje na głowie… .”
Znów przepadłam przy książce od Ali Hazelwood. Historia Bee i Leviego bazuje na motywie enemies to lovers, a więc raczej powinna przypaść do gustu większości czytelników. Jest to opowieść przede wszystkim lekka, przezabawna, obfitująca w komiczne sceny, jak i świetnie przedstawiająca środowisko naukowe. To również interesująca pozycja czytelnicza dla tych, którzy lubią romanse z silnymi postaciami oraz z wątkami skupiającymi się nie tylko na życiu uczuciowym bohaterów.
Niewątpliwie największym atutem całego romansu jest silna i niezależna postać. Bardzo podobało mi się z jaką dokładnością Ali Hazelwood stworzyła Bee. Szczegółowo wyjaśniła wszystkie jej zainteresowania, jak i podkreśliła jej zachwyt nad taką osobą jak Marie Curie, co później okazało się niezwykle kluczowe dla całej fabuły. Także nieprzeciętne zdolności Bee w znajomości ludzkiego mózgu, jego mapowania oraz zajmowane przez nią stanowisko sprawiły, iż byłam bardzo ciekawa samej lektury. Oczywiście najbardziej nurtującym wątkiem była wojna tocząca się pomiędzy Levim, a Bee, która z każdą przeczytaną stroną stawała się coraz bardziej zacięta i… namiętna. Wszystkie ich dialogi i sprzeczki wywoływały ciary na mojej skórze lub niesamowicie bawiły, nieustannie dostarczając mi rozrywki.
Jak już wspomniałam, główna akcja skupia się na wojnie pomiędzy bohaterami lub rodzącej się między nimi namiętności lecz nie tylko. Pojawiły się też inne intrygujące wątki związane z działalnością Bee w środowisku mediów społecznościowych, eksperymentami naukowymi, trudnymi relacjami z pracownikami w tym z szefostwem, przeszłością Bee i Leviego oraz przyjaźnią z pozostałymi postaciami z książki, które również potrafiły zabawnie zaskoczyć odbiorcę. Fabuła rozwija się szybko i intrygująco, chociaż pojawił się pewien moment, gdy zaczynałam odczuwać przestój wydarzeń. Jednak nie trwało to długo, a autorka w pewnej chwili postanowiła zaszaleć i już do samego końca ciężko było mi się oderwać od czytania. Samo zakończenie okazało się pomysłowe i zupełnie niespodziewane.
Czy polecam? Czytajcie, czytajcie, czytajcie! Wielbiciele romansów i powieści obyczajowych na pewno nie pożałują. Jest to fajna i lekka historia w sam raz na wolny wieczór i poprawę nastroju.
Okładka przedstawia parę bohaterów w komiksowym wydaniu. Na przedłużeniach oprawy umieszczono notę biograficzną autorki oraz reklamę innej jej powieści. Czcionka przyjemna dla oczu i sprzyjająca szybkiemu czytaniu. Rozdziały są wyróżnione obrazkami serduszek.
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu You&YA oraz Muza S.A. .
Podsumowanie:
+ przezabawna i lekka historia romantyczna
+ silna postać kobieca
+ dobrze skonstruowane postacie
+ wciągająca fabuła książki
+ interesujące wątki poboczne
+ okładka publikacji
- brak
Ilość stron: 416
Wydawnictwo: You&YA, Muza S. A.
Gatunek: romans, obyczajowy
Rok wydania: 2023 (z 2022)
Dla kogo: dla miłośników lekkich i zabawnych romansów z motywem enemies to lovers rozgrywających się w środowisku naukowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz