Książki
Trudi Canavan czytałam już dość dawno, a że miałam w planach dokończyć serię
„Prawo Millenium”, w końcu postanowiłam się za nie wziąć. Cykl rozpoczyna się
od tomu „Złodziejska magia” i opowiada o losach dwóch bohaterów – studencie
magii Tyenie Ironsmelterze i córce farbiarzy Rielle Lazuli. Postaci kompletnie
nic nie łączy – przynajmniej w tej części – za to każda z nich będzie musiała
zmierzyć się z konsekwencją swoich czynów, które całkowicie odmienią ich życie
oraz plany na przyszłość.
„W świecie, w którym magia napędza rewolucję
przemysłową, student archeologii Tyen odkopuje Vellę – księgę, która posiada
zdolność odczuwania. Vella, niegdyś młoda czarodziejka zajmująca się
introligatorstwem, została zmieniona w pożyteczne narzędzie przez jednego z
najpotężniejszych czarnoksiężników wszech czasów. Od tamtej chwili zbiera
informacje, między innymi kluczowe wskazówki na temat katastrofy czekającej
świat Tyena. Tymczasem w krainie rządzonej przez kapłanów córce farbiarza
Rielle wpajano od dziecka, że używanie magii oznacza okradanie Aniołów.
Dziewczyna wie jednak, że ma do tego talent i że w mieście przebywa
zdeprawowany człowiek, który chętnie ją nauczy, jak się posługiwać magią –
jeżeli tylko odważy się zaryzykować gniew Aniołów. Nie wszystko jednak jest
zgodne z przekonaniami, w jakich wychowano Tyena i Rielle. Ani natura magii,
ani prawa ich krajów. Ani nawet ludzie, którym ufają… .” Tyen w trakcie
prowadzenia badań archeologicznych odkrywa w jednym z grobowców tajemniczą
księgę. Postanawia do niej zajrzeć, a wtedy odkrywa, że jej strony
są puste… do czasu aż za sprawą magii nie pojawiają się na niej słowa. W ten
sposób Tyen poznaje Vellę, kobietę zamienioną w księgę i gromadzącą wiedzę
każdego, kto jej dotknie. Student postanawia zaznajomić się z nią i ukrytymi w
niej informacjami, lecz wkrótce obecność Velli sprowadza na niego kłopoty. Tyen
zostaje wrobiony w kradzież i tylko ucieczka z Akademii może uratować go z
opresji. Niestety, od tej pory staje się zbiegiem. Czy uda mu się udowodnić
swoją niewinność? Jakie jeszcze sekrety skrywa przed nim Vella? Czy będzie
musiał ukrywać się już do końca swoich dni?
Rielle
pochodzi z nieco zamożniejszej rodziny farbiarzy, zaś jej matka dąży do wydania
jej za mąż, najlepiej za kogoś posiadającego wpływy i bogactwo. W tym celu
wysyła ją na zajęcia do świątyni, by tam poznała przyszłego wybranka, który jest w stanie jej
to zapewnić oraz by pogłębiła swoje relacje towarzyskie wśród wyższych sfer.
Pewnego dnia, Rielle zostaje porwana przez splamionego, osobę okradającą z
magii Aniołów, ale na skutek działań dziewczyny i kapłanów, splamiony jest
aresztowany. Ten incydent sprawia, że Rielle poznaje Izare – sławnego malarza,
który wydaje się zainteresowany namalowaniem jej portretu. Ich relacja szybko
przeradza się w coś więcej, lecz Izare nie wie, że jego ukochana skrywa pewną
tajemnicę. Zakazane uczucie i znajomość magii mogą doprowadzić Rielle do utraty
wszystkiego, co kiedykolwiek znała i kochała, ale może to słuszna cena, gdy
odbiera się skarby należne Aniołom?
„Prawo
Millenium” należy do mojej ulubionej serii autorki i chociaż dawno temu
przeczytałam tylko dwa tomy, to zdążyłam zafascynować się historią zamieszczoną
w tych książkach i w najbliższej przyszłości chciałabym doczytać wszystkie
części do końca. T. Canavan niesamowicie rozwinęła się od czasu napisania
„Trylogii Czarnego Maga” i widać to w jej tekstach oraz strukturze powieści.
Opisy zawarte w powieści są dokładne, ale nie przynudzają, odpowiadają także
fabule i nie są wciśnięte na siłę, aby tylko zapchać strony. Ponadto, świat
wykreowany przez pisarkę jak zwykle zadziwia, a także sprawia wrażenie
dokładnie przemyślanego. Podobało mi się z jak wprawną logiką T. Canavan
wyjaśnia za sprawą bohaterów zasady działania magii, czy też jej zależności braku
równowagi i śladowego ginięcia zasobów mocy.
Trudi
Canavan w cudowny sposób przedstawia różnice kulturowe, zasady etyczne, czy też
rozwój wykreowanych przez siebie społeczeństw. Autorka umiejętnie ukazuje
konflikty grupowe oraz problemy jednostek, a także rzuca bohaterów w wir
wydarzeń, dzięki którym muszą odnaleźć się w tych sytuacjach. Zdolność do
podejmowania decyzji oraz kierowanie się rozsądkiem to coś, za co kocham
postacie stworzone przez T. Canavan, pisarka zaś tak lawiruje wątkami i rozwija
akcję, że każdy z bohaterów potrafi zaskoczyć czytelnika. I chociaż wiele osób
może narzekać na dość wolno rozwijającą się akcję to uważam, że gra jest warta
świeczki – powieść jest tak skonstruowana, że stopniowo nabiera tempa, by
przyspieszyć w kulminacyjnym momencie.
Niektórym
może nie podobać się nawiązanie do innych cyklów powieści, mam na myśli tutaj
podobieństwo do mechanizmów działania magii i kreację świata przedstawionego,
jednak mi to absolutnie nie przeszkadzało. Owszem, książki Trudi Canavan
wykazują pewne porównywalne do siebie cechy, ale zdarza się to w przypadku
wielu autorów. Ja postanowiłam skupić się na ciekawej historii, którą chciała
przedstawić czytelnikom pisarka oraz napędzających zdarzenia bohaterach.
Z
dwóch postaci głównych, Tyen spodobał mi się znacznie bardziej z uwagi na jego
ciekawski charakter oraz zdolność do tworzenia mechanizmów i posiadania przez
niego interesującej magicznej księgi. Rielle już tak nie polubiłam, przez
wzgląd na jej początkową naiwność i opór w słuchaniu poleceń, także jej historia
nie zrobiła na mnie wrażenia, a przynajmniej początkowo. Później jednak
wciągnęłam się w jej losy, zaś ona sama niejeden raz mnie zaskoczyła. Autorka
dość płynnie ukazuje przemianę tych postaci i zdobywanie przez nich cennego
doświadczenia i umiejętności.
Polecam
Wam tę książkę, jeśli lubicie bardziej ambitną fantastykę i nie przeraża Was
spora ilość tekstu. Myślę, że polubi ją każdy, kto lubi czytać o magach, a
także przepada za przygodową formą fantasy.
Okładka
przedstawia postać ubraną w kaptur na biało na szarym tle, zaś pod nią znajduje
się ogień. Litery ładnie się wyróżniają i są dodatkowo uwypuklone, co dodaje
książce estetyki. Na klapach zamieszczono krótkie streszczenie oraz reklamę
innych dzieł autorki. Czcionka chociaż mojego ulubionego formatu, jest trochę
mała, co może niektórym przysparzać kłopotów w czytaniu.
Podsumowanie:
+
interesująca fabuła książki
+
ciekawie wykreowany świat przedstawiony
+
dobrze skonstruowani bohaterowie pierwszo- i drugoplanowi
+
dokładnie wyjaśnione przez autorkę zasady magiczne
+
szczegółowe przedstawienie zasad etycznych i kulturowych społeczeństw powieści
+
okładka powieści
-
brak
Ilość
stron: 592
Wydawnictwo:
Galeria Książki
Rok
wydania: 2014
Gatunek:
fantasy
Dla
kogo: dla fanów powieści o magach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz